Płock

Moderator Sławek

Ostatnio na ulicach większych miast Polski odbywają się różne marsze, parady, protesty i manifestacje. Są zróżnicowane pod względem treści i formy. Obserwuję je i chciałabym podzielić się odczuciami na ten temat.
Parady równości organizują środowiska homoseksualne, które coraz bardziej nachalnie zaznaczają swoje istnienie. Myślę, że kiedy zaistnieją, będą chciały walczyć o dalsze przywileje. Nie czuję do tych ludzi nienawiści, uważam jednak, że środowiska tego typu, które publicznie obnoszą się ze swoją seksualnością, mają zły wpływ na moralne wychowanie młodego pokolenia. Są również zagrożeniem dla tworzenia zdrowych polskich rodzin opartych na trwałych, katolickich wartościach. Wierzę, że wcześniej czy póęniej ludzie ci znajdą ratunek dla siebie i wyleczą się z tej nienormalności.
Zdecydowanie jednak protestuję przeciwko okrzykom wznoszonym przez kilku posłów SLD na paradzie równości 10 czerwca, którymi znieważyli umiłowanego Ojca Świętego Jana Pawła II. Obrazili również uczucia religijne Polaków katolików, co jest sprzeczne z Konstytucją Rzeczypospolitej.
Jeszcze kilka słów o manifestacjach organizowanych przez nauczycieli i studentów przeciwko ministrowi edukacji panu Romanowi Giertychowi. Wypowiedział on zdecydowaną walkę złu obecnemu w polskich szkołach, m.in. narkomanii i alkoholizmowi. Pan minister chce również promować wychowanie patriotyczne, które obecnie zajmuje mało miejsca zarówno w nauczaniu, jak i w wychowaniu. (...)
Obecny minister edukacji chce uzdrowić sytuację w polskich szkołach, które staną się bezpieczne dla uczniów i nauczycieli. Dotychczas dyrektorzy nie mówili o narkomanii i alkoholizmie w swoich szkołach. Najczęściej ukrywali ten problem. Inni zaś mówili do dzieci i rodziców: "Uważajcie, wokół szkoły kręcą się dilerzy i sprzedają narkotyki". Nic jednak nie robili, aby temu zapobiec. Milczeli również nauczyciele, gdyż się bali. W wyniku takiego postępowania zapełniły się ośrodki dla uzależnionych. (...) Współuzależnione rodziny cierpią razem z nimi. Jeśli teraz pan Roman Giertych chce powiedzieć: Stop! Zero tolerancji dla narkotyków i alkoholu w szkole! - to przeciw niemu manifestują na ulicach nauczyciele i młodzież.
Jestem emerytowaną nauczycielką. Obecnie w szkole uczą moje dwie córki i zięć. Dokładnie znam więc środowisko nauczycielskie i jego poglądy. Wiem także, że na ulicach protestują nauczyciele często o skrajnie lewicowych poglądach oraz wychowana przez nich młodzież, która walczy o dotychczasowe profity, które teraz utraciła. Polscy nauczyciele w większości chcą uczyć i wychowywać w patriotyzmie oraz pracować w szkołach wolnych od narkotyków, alkoholizmu i wszelkich dewiacji. Nie chcą wysyłać dzieci i młodzieży na Przystanek Woodstock, lecz właśnie do kościoła, gdyż sami są w większości katolikami.

Józefa Kusz, Krasnobród

Milutka

Zgadzam się z przytoczoną tu wypowiedzią. Wg. mnie takiego czegoś jak parad równości w ogóle być nie powinno. Podobnie jak autor powyższej wypowiedzi nie czuję nienawiści do tych osób, lecz uważam, że ich działania są zbyt radykalne i za bardzo tym wszystkim się oni obnoszą. Jeśli chodzi o ministra edukacji p. Giertycha, to nie rozumniem niektórych ludzi tak bardzo go krytykujących. Uważam, że powinniśmy dać mu szansę wykazania się, bo przecież to, że próbuje on walczyć z alkoholizmem, narkomanią i innymi patologiami w szkołach jest pozytywnym aspektem jego działalności.

Krzysiek · Gość

Milutka

No cóż, teraz po dość długim czasie można ocenić niektóre dzialania ministra Giertycha:
- mundurki w szkołach - mimo wielu sprzeciwów, ja jestem ZA
- amnestia dla maturzystów - stanowczo jestem PRZECIW, w praktyce Polska prezentowałaby wiekszy odsetek ludzi z maturą, ale w rzeczywistości poziom edukacji zaniżyłby się o 100 %
- przedmiot "patriotyzm" - jest mi to obojetne, chociaż z jednej strony by się przydał, bo coraz więcej jest ludzi, którzy kojarzą tylko datę bitwy pod Grunwaldem .....